Dialog społeczny w czasach pandemii

Dialog społeczny w czasach pandemii

Dialog społeczny w czasach pandemii

Fragmenty publikacji ALERT SPOŁECZNY #3, tworzonej przez krąg ekspertów zaproszonych do współpracy przez prof. Jerzego Hausnera, Open Eyes Economy Summit oraz Kolegium Gospodarki i Administracji Publicznej UE w Krakowie:

Pandemia i konieczność działań w czasie kryzysu, nie uzasadniają rezygnacji z dialogu społecznego. Ważny jest sposób w jaki są zapowiadane i wprowadzane zmiany i reformy w Polsce: czy dzieje się to demokratycznie, angażująco dla różnych społeczności, czy też nie. Koncepcja decydowania autokratycznego – a taka jest praktykowana w ostatnich latach i miesiącach – znacząco zwiększa koszty społeczne rozstrzygnięć. Obecna trudna sytuacja i zawirowania ekonomiczne, których się spodziewamy w niedalekiej przyszłości, wzmacniają potrzebę wszelkich form dialogu. Tylko w ten sposób możemy wypracowywać efektywne i społecznie uznawane formy przeciwdziałania zjawiskom kryzysowym. Jedynie jako wspólnota ludzi i interesów możemy pokonać kryzys.

Postulujemy przywrócenie dialogu społecznego z wykorzystaniem istniejących instytucji oraz znalezienie nowego modelu partycypacji społecznej.

Szacunek dla istniejących instytucji

W sytuacji kryzysu mści się polityczne osłabianie instytucji dialogu społecznego. Rada Dialogu Społecznego (RDS) już wcześniej miała ograniczoną legitymizację społeczną. Teraz dodatkowo tzw. tarcza antykryzysowa wprowadziła rozwiązania grożące paraliżem i będące politycznym „straszakiem” dla partnerów społecznych. Ustawa umożliwia premierowi odwołanie każdego z członków RDS reprezentujących organizacje związkowe i pracodawców, co jest rozwiązaniem niespotykanym w historii instytucjonalnego dialogu społecznego w Polsce po 1989 roku. Prezydent podpisując ustawę zastrzegał, że być może skieruje ten zapis do Trybunału Konstytucyjnego. Do dzisiaj tak się jednak nie stało.

Rekomendujemy:

  • Nowelizację tzw. tarczy antykryzysowej wobec Ustawy o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego w celu przywrócenia jej niezależności i zabezpieczenia uprawnień partnerom społecznym.
  • Skorzystanie z ustawowych możliwości i zaproszenie przez Przewodniczącego RDS przedstawicieli innych liczących się ogólnopolskich organizacji społecznych, gospodarczych i mniejszych organizacji związkowych do prac nad pakietami ustaw kryzysowych (stworzenie uzupełniającego kręgu doradczego przy RDS).
  • Uczynienie z Wojewódzkich Rad Dialogu Społecznego regionalnych centrów dialogu społecznego i obywatelskiego. Właśnie teraz, w czasie pandemii, pojawiło się wiele nowych podmiotów, inicjatyw i instytucji zaangażowanych społecznie. Budują swój autorytet, który powinien zostać wykorzystany do wzmacniania dialogu społecznego.
  • Zamienienie Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” im. Andrzeja Bączkowskiego w platformę dialogu dla liczących się think-tanków przy przygotowaniu nowego paktu społecznego służącego poszerzeniu reprezentatywności i dokonaniu szerokich, faktycznych konsultacji społecznych według reguł deliberacji. Uczestnikami takiego dialogu powinny być: GAP, FOR, Klub Jagielloński, Stocznia, Nowa Konfederacja, Fundacja Kaleckiego, Laboratorium Więzi, FISE, Fundacja Batorego, a także organizacje strażnicze, np. Sieć Obywatelska Watchdog Polska, HFPCz.

Dialog obywatelski

Naszym zdaniem musimy jako społeczeństwo znaleźć nowe mechanizmy partycypacji.

W tym zakresie rekomendujemy również:

  • Administracja rządowa i samorządowa powinna upowszechnić mechanizmy włączania społeczności lokalnych oraz branżowych w identyfikację potrzeb i problemów społecznych i ekonomicznych. Mogą być to panele obywatelskie, sądy obywatelskie, sondaże deliberatywne.
  • Upowszechnienie masowych debat i narad. W Polsce namiastką (prowadzoną oddolnie w czasie strajku) były Narady Obywatelskie o Edukacji NOOE (naradaobywatelska.pl), w których wzięło udział 4,4 tys. aktywnych uczestników w 150 miejscach w Polsce. W ramach tego projektu powstało ok 5 tys. pomysłów w sprawie modernizacji edukacji. To może być gotowy pomysł na rozmowy o innych kwestiach, które wymagają wspólnej narady prowadzonej w sposób rozproszony (dobrze, gdyby włączyły się w to samorządy). Można tak rozmawiać o lokalnej polityce społecznej, transporcie, bezpieczeństwie, czy klimacie. W tej formule można też rozmawiać o ważnych lokalnych umowach społecznych. Np. o lokalnym planie edukacji.
  • Niezbędne jest zawarcie nowych umów społecznych (na poziomie lokalnym i centralnym) dotyczących solidarności międzypokoleniowej, kwestii światopoglądowych czy transformacji związanych z klimatem.
  • Sejm i Senat powinny tak samo jak administracja korzystać i upowszechniać wysłuchania obywatelskie, debaty deliberacyjne oraz konsultacje online.
  • Samorząd lokalny i organizacje pozarządowe powinny dbać o rozwój dialogu terytorialnego. 

Różne grupy samopomocowe oraz organizacje pozarządowe wzmocniły swoją działalność w czasie pandemii. Ten ruch powinniśmy wykorzystać aby wymóc prowadzenie realnego dyskursu społecznego administracji ze społeczeństwem.

Pełna wersja Alertu:

Uczestnikiem prac zespołu ekspertów Alertu Społecznego jest Konrad Ciesiołkiewicz, kierujący KDS KIG i współkoordynator Projektu „Oczyszczalnia” think tanku Laboratorium „Więzi”. Poniżej link do komentarza w serwisie WIĘZI: