Od niespełna roku trwają prace Grupy roboczej ds. dialogu w edukacji, utworzonej w Komitecie Dialogu Społecznego KIG. Oprócz przedłożenia stanowiska w sprawie proponowanych zmian w ustawie Prawo oświatowe (tzw. lex Czarnek) oraz wyrażenia stanowczego sprzeciwu wobec projektu MEiN wprowadzającego przedmiot o nazwie „Historia i Teraźniejszość” (link), członkowie zespołu mieli okazję przedstawić opinii publicznej, swoje przekonania w kwestii najważniejszych potrzeb i zagrożeń jakie stoją przed systemem edukacji w obecnych czasach.
Przewodniczący KDS KIG, dr Konrad Ciesiołkiewicz wydał publikację pt. Dyskusja nad szansami realizacji celów edukacyjnych ONZ – kierunkowe scenariusze przyszłości, poświęconą dwóm kluczowym czynnikom (społecznemu oraz ideologicznemu), mającym wpływ na realizację Agendy 4 Celu Zrównoważonego Rozwoju – „dobrej edukacji”. Opracowany materiał zawiera kilka ważnych wniosków:
- Główną barierą realizacji celów ONZ w zakresie edukacji stała się pandemia COVID-19 z całym szeregiem kryzysów: zdrowotnym, psychicznym, ekonomicznym, społeczno-politycznym.
- Krytycznie ważną konsekwencją pandemii jest poważne przewartościowanie w obszarze polityki, pogłębienie kryzysów demokracji oraz równościowych i partycypacyjnych dążeń w systemach politycznych państw. Podważaniu zaufania w ustrój demokratyczny towarzyszy specyficzny „duch czasu”, który sprawia, że społeczeństwa zwracają się w kierunku tzw. „charyzmatycznych przywódców” i „rządów silnej ręki”. Jego dramatycznym wyrazem stała się rosyjska inwazja na Ukrainę dokonująca radykalnego przewartościowania priorytetów państw na wielu kontynentach oraz w relacjach międzynarodowych.
- Istotną rolę w realizacji agendy ONZ odgrywają też procesy cyfryzacji, które rozumiane powinny być jako integralna część polityki społecznej i edukacyjnej państw, uwzględniającej szeroko rozumiane zjawisko społeczno-cyfrowego wykluczenia, a nie jedynie technicznie zorientowany proces rozbudowy infrastruktury i usług.
- Jeśli zwrot w kierunku postaw niedemokratycznych i autorytarnych okaże się trwałym trendem, to należy spodziewać się, że obszar wychowania i edukacji, będzie jednym z pierwszych wymiarów życia społeczno-ekonomicznego, który zostanie nim dotknięty. Polityki publiczne zmierzać mogą w kierunku gloryfikowania teorii wychowania autorytarnego, bazującego na pedagogice konserwatywnej i behawioralnej. Podejście takie znacząco zahamuje próby rozszerzania modeli nastawionych na tworzenie warunków dla wychowania w duchu odpowiedzialnego i demokratycznego obywatelstwa.
- Pomocna w poszukiwaniu inspiracji dla prób odwracania negatywnych trendów, może być szeroka paleta antyautorytarnych teorii wychowania oraz związanych z nią pedagogik. Zaliczyć można do nich pedagogikę publiczną kładąca szczególny nacisk na społeczny aktywizm, odbudowywanie sfery publicznej i potrzebę walki z nierównościami społecznymi, ale także na dekodowanie dominujących pułapek mentalnych, medialnych dyskursów i systemów prowadzących do społeczno-ekonomicznego wykluczenia. Ważną rolę w pedagogice publicznej odgrywają: sieci instytucji pozaformalnych, media, kultura popularna oraz fundamentalnie ważna i potrzebna we wszystkich procesach nauczania prodemokratyczna edukacja obywatelska. Wskazuje się też na wielki potencjał nauczycieli jako „transformatywnych intelektualistów” dążących do odważnych zmian społecznych.
Pełna treść publikacji do pobrania:
Z kolei Magdalena Bigaj, ekspertka KDS KIG w artykule Liczą się oceny, emocje zostawiamy w szatni, opublikowanym na łamach internetowego wydania „WIĘZI” mówi o konieczności wprowadzenia rozwiązań systemowych w zakresie zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, które niestety dla wielu wciąż jest tematem tabu.
Na depresję choruje w Polsce około 1,5 mln osób, a liczba ta rośnie z roku na rok. Wydłużający się okres pandemii COVID-19 tylko pogarsza sytuację. Badania wskazują, że w szczególnie złej sytuacji znajdują się dziś członkowie społeczności szkolnej, a Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) informuje, że 50 proc. wszystkich zaburzeń zdrowia psychicznego rozpoczyna się właśnie w okresie dojrzewania.
Poszukując rozwiązań wspierających kondycję psychiczną jednostki, warto zatem zwrócić uwagę na działanie systemu edukacji, który jest jednym ze źródeł problemu.
- Cała społeczność szkolna potrzebuje dziś wsparcia. Przyczyn słabnącej kondycji psychicznej uczniów należy upatrywać w atrofii więzi rodzinnych, opresyjnym systemie edukacji skupionym na realizacji przeładowanej podstawy programowej i rosnącej ilości czasu spędzanego w internecie (szczególnie w czasie pandemii COVID-19). Nauczycielom doskwiera natomiast m.in. obniżający się prestiż zawodu i nauka zdalna, do której nikt nie był przygotowany.
- Kwestią kluczową dla trwałego wzrostu dobrostanu psychicznego uczniów i nauczycieli są dobre relacje wewnątrz społeczności szkolnej. Konieczne jest stworzenie w szkołach przyjaznej przestrzeni do spędzania czasu z innymi i postawienie na umiejętność współpracy. Niezbędne jest również wprowadzenie do placówek edukacyjnych zajęć z zakresu cyfrowego obywatelstwa i kompetencji przyszłości, które pozwolą uczniom lepiej odnaleźć się w dzisiejszym świecie. Koniecznie jest także większe zainteresowanie rodziców problemami dzieci. Zdrowie psychiczne musi przestać być tematem tabu.
- Zadbanie o kondycję psychiczną społeczności szkolnej wymaga przede wszystkim podejścia systemowego – wdrożenia konkretnych rozwiązań do podstawy programowej – odciążenia jej i wzbogacenia o elementy sprzyjające wzmacnianiu kondycji psychospołecznej uczniów i nauczycieli. Potrzebujemy w szkołach całego systemu profilaktyki i wczesnego reagowania na zagrożenia zdrowia psychicznego.
Pełna treść artykułu: